Nie wszystkie dęciaki wymagają mocnych płuc oraz specyficznego zadęcia. Są i takie, które są dość stosunkowo łatwe w nauce, wyjątkowo poręczne i przede wszystkim każdy może sobie na nie pozwolić. Chodzi tu o harmonijkę ustną, która należy do grona nielicznych instrumentów muzycznych, które mieszczą się w kieszonce.

Budowa harmonijki ustnej

Harmonijka składa się z czterech podstawowych elementów: korpusu potocznie zwanego grzebieniem, dwóch pokryw, dwóch blaszek stroikowych oraz mocowań w postaci śrub lub gwoździ. Grzebień przeważnie wykonany jest z drewna lub tworzywa sztucznego, choć zdarzają się również z metalu, a nawet ze szkła. Każdy z poszczególnych grzebieni ma charakterystyczny wpływ na brzmienie harmonijki, dlatego warto rozważyć materiał z jakiego jest zbudowany w kontekście granego stylu. Np.: korpusy drewniane posiada mięsiste tradycyjne brzmienie i idealnie nadaje się do grania bluesa. Te lepsze gatunkowo niestety są dość drogie, dlatego jeżeli z jakiś względów nie możemy sobie pozwolić na ten droższy drewniany, to lepiej zakupić harmonijkę z grzebieniem ze sztucznego tworzywa. Pokrywy przeważnie są metalowe z grawerunkiem nazwy producenta i oznaczeniem literowym lub cyfrowym poszczególnych kanałów. Blaszki stroikowe wykonywane są najczęściej z mosiądzu, stali nierdzewnej lub fosforobrązu. Do mocowania całości używa się śrubek lub gwoździ.

Rodzaje harmonijek ustnych

Harmonijki możemy podzielić na: diatoniczne, chromatyczne, oktawowe, tremolowo – wiedeńskie i akompaniujące. Każda z nich odnajduje zastosowanie w innych gatunkach muzycznych i wymaga od instrumentalisty innej techniki gry.

Diatoniczne – są najprostszymi harmonijkami nastrojone są zgodnie z jedną ze skal durowych lub molowych i zazwyczaj mają 10 kanałów.

Chromatyczne – oparte na całej skali chromatycznej tzn. interwały między poszczególnymi dźwiękami wynoszą pół tonu.

Oktawowe – są specjalną wersją harmonijki diatonicznej, gdzie stroiki strojone są parami w oktawie, co oznacza, że na każdym kanale uzyskujemy jednocześnie dwa dźwięki, różniące się dokładnie o jedną oktawę.

Wiedeńskie – mają podobną budowę do oktawowej z tym, że dwa współbrzmiące ze sobą stroiki stroi się niemal identycznie, a to powoduje charakterystyczną wibrację, dającą bardzo ciekawe brzmienie.

Nauka gry

Na początku naukę najlepiej rozpocząć od harmonijki diatonicznej, która ma najprostszą budowę i jest najmniej wymagającym instrumentem z tej grupy. Harmonijkę powinnyśmy trzymamy lewą ręką w taki sposób aby palec wskazujący był rozciągnięty na górze, a kciuk na dolnej części obudowy. Z reszty palców robi kopułkę w postaci daszka, który można wykorzystać do kształtowania brzmienia przy pomocy zakrywania go i odkrywania prawą ręką. Jeżeli harmonijka jest zakryta, to będzie grała ciszej i uzyskamy ciemniejsze brzmienie. Jeżeli otworzymy dłoń, to harmonijka zagra zdecydowanie głośniej. Używając tej techniki w bardzo łatwy sposób możemy kreować brzmienie. Należy trzymać tak instrument by niskie dźwięki były po lewej stronie, a wysokie po prawej, tak jak ma to miejsce w instrumentach klawiszowych. Kolejnym etapem nauki jest prawidłowe wydobycie pojedynczych czystych dźwięków, zarówno dmuchając jak i wciągając powietrze na poszczególnych kanałach, tak by nie zahaczać sąsiadujących kanałów. Pamiętajcie, że inny dźwięk wydobywa się wciągając powietrze a inne wdmuchując. Możemy użyć różnych technik do wydobycia czystego pojedynczego dźwięku np.: tworząc z języka taki lejek czy rurkę i przykładając go do otworu kanału. Niestety nie wszyscy będą wstanie z języka utworzyć taki lejek więc mogą zwęzić wargi tak, by powstał mały otwór pośrodku wprowadzający i wsysający powietrze tylko do jednego kanału. Można też blokować boczne kanały językiem. Przy grze na harmonijce ustnej bardzo istotnym czynnikiem jest prawidłowe oddychanie. Naukę najlepiej rozpocząć od znanych prostych melodyjek, wtedy będziemy w łatwy sposób wychwycić czy gramy prawidłowe dźwięki czy fałszujemy.

Dbanie o harmonijkę

Naturalnie o każdy instrument należy dbać, ale o instrumenty dęte w szczególny sposób, bo tu chodzi już nie tylko o utrzymanie w czystości samego instrumentu, ale przede wszystkim o higienę osobistą i nasze zdrowie. Po każdorazowym graniu we wnętrzu instrumentu pozostają kropelki śliny oraz kawałki złuszczonego naskórka z warg. Takie pozostałości stanowią doskonałą wylęgarnię bakterii. Pamiętajmy o regularnym czyszczeniu naszego instrumentu, to wydłuży jego żywotność, a nas uchroni od niepożądanych infekcji.

Podsumowanie

Największym atutem harmonijki ustnej jest to, że zawsze możemy ją mieć przy sobie i koszt zakupu jest stosunkowo niewielki. Już za kilkadziesiąt złotych możemy cieszyć się instrumentem, który z pewnością sprawi nam wiele radości. Świetnie sprawdza się w muzyce folkowej, bluesie, country, jazzie a nawet rocku.